Wiersze

W tym mieście

W tym mieście to nawet wysrać się jest trudno,
a niebo chmurami zaciągnięte. Urzędnicy zamknęli
ostatni przylądek, ostatni szalet miejski, przesrane.

Zaciągamy się dymem, białym i gęsto unoszącym się
okoliczne miasta zwożą do nas śmieci, wśród nich
stare meble, zawartość szamba, kiepskie tomiki

poezji nie czyta się na ławkach w parku, poezji
nie kupuje się w księgarniach – wołają,
kiedy łudzimy się wydając ostatnie grosze, nakład

zdolnej młodzieży. Konkurs wygrany odbija się
echem brudnych kamienic. Taka dawka kultury,
że wymiotujemy na barykady spękanych chodników.

A w głowach tłoczą się obrazy pijanych zawiadowców.
Zaciera się ręce, zaciera się ślady, w tym mieście,
gdzie skansen, nie Europę zobaczysz.

Wiersze

Pięć minut

dwudziesta trzecia za pięć minut
jasnożółte światło latarni
walczy zaciekle z mrokiem
zacieram marznące ręce i stoję
zamyślony nierozmowny
zabieram cię w odległą podróż
nie mamy bagażu biletów
tylko siebie i kilka spraw niezałatwionych
ty masz zazdrosnego chłopaka
ja ślady szminki na ubraniu
więc ruszajmy chłodno
spoglądasz na mnie podziwiasz
ciemnoszare bezgwiezdne niebo
opowiadam o poezji choć nigdy
nie czytałem poezji żadnej
tylko ciało twoje i myśli
więc ruszajmy
naszą gramatykę tworząc
nasz automat skończony nieudolnie
poza rozkładem pięć minut

Wiersze

Zdarza mi się

czasami zdarza mi się
opluć kogoś na ulicy

nie wiem jak to się dzieje
idę i pluję

pluję słowem myślą
że głupi idzie

a ja pluję na nich
na was na ciebie

czasami mi się zdarza
i pluję

tylko ona rozumie
idąc ze mną ulicą

do łóżka
zdarza się czasami

czasami myślą
pluję głupi