Wiersze

Wyznanie

Światło przygaszone. Za oknem śnieg
inspirująco tańczy w powietrzu.
Nie potrafię. Kolejny raz próbuję
napisać wiersz o tobie. Napisać
tobie jak bardzo. Nie potrafię.
Choć gęsto w powietrzu od myśli,
a za oknem ten śnieg tańczy.

Więc będę jak śnieg. Ubiorę cię w białe
słowa i dotyki białe. Nie czytaj
moich wierszy. Czytaj usta i ręce
i słuchaj szeptów jak kroków niepewnych.
Poza wierszem. Poza kartką. Poza.