Piosenka dostępna na SoundCloud: Otwórz i posłuchaj
kilka słów za dużo rzuconych w afekcie
byty bez wyrazu jak nieufne gesty
trzeba tkwić w bezruchu kiedy układ planet
tworzy nam z umysłów konstelację krzywdy
nim nadejdzie jutro zdążymy przywyknąć
dzisiaj jeszcze trwamy bez szczerych intencji
czasem tylko cisza pobudza fantazję
zbędny hałas świata wibruje nad nami
gdzieś za horyzontem w wirtualnym świecie
nie odnajdziesz sensu cyfrowej relacji
choć rytmiczne bity wysyłane światłem
rozgrzewają zmysły prawie jak gra wstępna
kilka słów za mało ukrytych ze strachu
niebyt z apetytem pochłania nadzieję
trzeba ruszyć z miejsca kiedy nieład planet
burzy resztki prawdy fałszywą narracją