Piosenka dostępna w serwisie SoundCloud: Otwórz i posłuchaj
Kiedy znowu wiele pytań pada,
kiedy chcą wyciągać coś ze mnie.
Mówię po prostu, że nie wiem.
A kiedy chcą mi coś udowodnić,
przyznaję się tylko do ciebie.
Piosenka dostępna w serwisie SoundCloud: Otwórz i posłuchaj
Kiedy znowu wiele pytań pada,
kiedy chcą wyciągać coś ze mnie.
Mówię po prostu, że nie wiem.
A kiedy chcą mi coś udowodnić,
przyznaję się tylko do ciebie.
Gdy dobrze się przyjrzeć
z innej perspektywy,
można dostrzec obraz
nieco mniej fałszywy.
Przepastne szarady wieloznacznych treści,
coraz mniej rozumu i sensu w nich zmieścisz.
Zamiast frywolnie bawić się myślami,
czytasz o szczepieniach i prawdę masz za nic.
Idźmy razem, choćby ku jesieni,
bo razem możemy coś zmienić.
Wychodzą ślimaki czując mokrą jesień,
nie wiedzą biedaki co im los przyniesie.
Ślimaczą się dni, których jeszcze nie znamy,
podobnie jak sny, w których siebie mamy.
Gdy byt ziemski problem sprawia,
trzeba zacząć się obawiać:
czy to kwestia jest psychiki,
może w pracy złe wyniki
albo samochód sąsiada
(ciągle o nim opowiada)
bo to Passat jest B5,
też takiego chce się mieć.
Otoczenie żenujące,
kabareton straszna lipa,
baba z kiosku, która kicha
(zamiast iść wyleczyć katar,
po marketach znowu lata).
Te maseczki, złe nastroje
i społeczne niepokoje.
Złe wybory, 500 plus,
dosyć masz wszystkiego już.
Gdy byt ziemski cię raduje,
kwiatki, chmurki i motylki,
zaraz ktoś użyje szpilki
i balonik ten przekuje!
Ty wkurzony, otrzeźwiony,
nazwij go zwyczajnie: chujem!
Mgliste poranki, firmowe afery,
znowu przejebane, no bo jesteś szczery.
Czas w pracy frustratom na plotusiach płynie,
no bo na tym właśnie znają się jedynie.
Kot co lubi myszki łapać
i pazurkiem wszystkie drapać,
może dostać niestrawności
od nadmiaru przyjemności.