Wiersze z rymem

Rozterka

Zwykły oddech, nie ma o czym pisać. Kicha.
Oddech Zdzicha. Trochę ciepły, czasem woń
piwa roznosi, kiedy Zdzichu o dwa złote prosi.

Wspomóż Zdzicha, niech chusteczki kupi biedak,
bo od wczoraj mocno kicha. I ten oddech jakiś inny.
Szybszy, cięższy. Zimny.