RODO Liryka

Dane

Zdradliwe dane, raz są raz ich nie ma,
choć UODO wpada na kontrolę, wtedy ściema.
Zjada mnie trema, myślę o naruszeniach,
w tym momencie dane wpadły w czyjeś ręce.

I coraz goręcej klauzula drży w ręce,
rozpoczęte dzieło lecz coś mnie ominęło.
A ile to już lat minęło, od kiedy odo się zaczęło,
rewolucja, a jakby coś się zacięło.

Inne przepisy bombardują nasze głowy
jak plaga zgód i ludzi anonimowych, co jeszcze?
Proszę bardzo, jedni pragną, inni RODO gardzą.
Ono ma wyrosnąć jak dąb, o taki wielki,
ciągle nas kręcić i nęcić jak eklerki.

Poprawiają przepisy, by unikać fuszerki.
Spróbuj zrobić naruszenie, UODO utrze ci nosa.
Figa z makiem ADO, trafiasz jak na kamień kosa.

Masz złe intencje – ponosisz konsekwencje.
Słuchaj głosu Inspektora, tym lepiej, im częściej.
Bo to jest ważne, że gdy oskarżeń bez liku
pada na ADO za naruszanie przepisów

Kształtowanie procesów i rozwijanie.
Dążenie do doskonałości i przetwarzanie
w granicach możliwości i rozliczalności.
Posiadanie dokumentów i środków techniki,
bo RODO to nie tylko dane, ale naruszeń uniki.

Zdradliwe dane, raz są raz ich nie ma,
ADO je przetwarza, bo to jego domena.
Dla wielu całe RODO to ściema.
A czym dla ciebie? Zapytaj siebie, siebie, siebie.

Zdradliwe dane, przyczyny naruszenia.
Kto prawo stosuje ten problemów nie ma?
Dla mnie jest RODO i dla mnie skutków ocena,
a co dla ciebie? Zapytaj siebie!

// Na podstawie: „Wena”, Kaliber 44
// Link: S.P. Records – Oficjalne Audio – https://www.youtube.com/watch?v=Oyr8O-mhfOA